Obraz na zamówienie
Siedziała przy oknie, popijała kawkę. Patrzyła, jak w sobotni poranek sąsiedzi biegają z łopatami i odśnieżają swoje podwórka. Zapatrzona w opadające płatki śniegu, czuła się taka spokojna, beztroska. Tym razem odwiedziła progi swojego rodzinnego domu. Mama była przeszczęśliwa, kiedy zobaczyła ją w drzwiach. Szybka decyzja, szybki przyjazd i oto jest. Przemyśl o tej porze jest piękny. Cisza i spokój. Zaśnieżone tereny Podkarpacia też mają swój urok – myślała. W prezencie przywiozła rodzicom obraz. Bardzo się ucieszyli z prezentu, bo to obraz z nimi, z czasów ich młodości.
Właśnie przyszła sąsiadka, Magda słyszała jak mama opowiada „historię tego dzieła”: „To obraz na zamówienie” – Madzia przywiozła nam z Wrocławia” – „Alu spójrz, ależ byliśmy wtedy młodzi, zakochani, szczęśliwi” – wzdychała.
Magda obraz zamówiła przez internet, widziała taki u znajomych. Dostała link do strony www.agatonstudio.pl. Przesłała zdjęcie rodziców, obróbka graficzna, wydruk, nabicie na ramy, wysyłka i gotowy obraz był u niej w przeciągu 4 dni. Tak nie wiele pracy a tyle radości. Świetny pomysł na prezent.
„Madziu zejdź na dół, przywitasz się z panią Alą”.
Ale Magda była już myślami gdzie indziej. Wieczorem spotyka się ze swoją stara miłością. Bartek. Wysoki, przystojny, dobrze zbudowany, a przy tym miły, uczynny, szarmancji i z poczuciem humoru. Sama nie wie dlaczego im nie wyszło …. Kiedy wysiadała na dworcu, on odprowadzał brata do pociągu. Co za przypadek, los, przeznaczenie? Nie była przesądna ale …. Po długiej nieobecności przyjeżdża do swojego starego miasta i Bartek jest pierwszą osobą, na która wpada na dworcu. „Może się spotkamy, pogadamy o starych i nowych czasach?”- zaproponował. Wymienili się numerami telefonów. „Pewnie tak z grzeczności zaproponował spotkanie” – myślała.
Znowu się myliła, zadzwonił dziś rano, zaprasza ją na kolację ….
Leave a Reply
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.